Na począteczek chciałam pochwalić się ręcznowykonanym strojem. Nie umiem szyć tak pięknie jak to niektórzy potrafią, ale dla mnie to szczyt moich wykonań ^^ Miał to być strój Alicji w Krainie Czarów, lecz wyszedł on bardziej jako przebranie Czerwonego Kapturka ( tylko bez kapturka). Najwięcej problemów sprawił mi fartuszek, dlatego nie jest on zbyt rewelacyjny, a za to najmniej wstążeczka na głowę. Strój prezentuje się tak
A teraz przejdżmy do głównej części tego wpisu, a mianowicie do sesji. Jak każdy wie, bloga nazwałam Rivendell in Wonderland, i dlatego wpadł mi pomysł na zrobienie sesji, która będzie dotego tytułu nawiązywała ^^
Czy kiedyś każdy z was marzył o trafieniu do Krainy Czarów ???? A może chciałeś trafić tam na podwieczorek ????
Niestety szalonego kapelusznika tam nie było, ale co tam :D
Nasz łakomczuszek poszedł spać :)
Powoli mój post dobiega końca, ale chciałam się pochwalić, a mianowicie tym że wczoraj na mimiwoo.com zamówiłam czarne trampeczki dla mojego słońca :D Hurra ja !!!
Dziękuje wszystkim za uwagę i do zobaczenia ^^